Komu w drogę, temu…kilka porad.

Styczeń sprzyja podróżom. W szkołach rozpoczynają się ferie zimowe, a w górach sezon narciarski trwa w najlepsze. Jeżeli nie wybieramy się na egzotyczne wakacje, naszym środkiem podróży najczęściej jest samochód. 

Wybierając się w dalszą trasę starannie pakujemy walizki, dbamy o to, aby nie zabrakło nam przekąsek i napojów, tankujemy do pełna auto – i świetnie! Ale pamiętajmy jeszcze o jednym, aby zadbać również o nasze ciało. 

Pierwsza, złota zasada – nie należy prowadzić samochodu, kiedy jest się niewyspanym, przemęczonym, krótko mówiąc, nie w formie. Jazda wymaga koncentracji, a nadwyrężony umysł, niestety raz, że nie będzie w stanie skupić się na drodze, to dwa – sprawi, że nasze odruchy będą spowolnione. Nawet jeżeli na początku podróży będziemy rześcy, to po kilku godzinach za kółkiem na 100% pojawi się znużenie i zmęczenie. W takiej sytuacji należy zrobić postój podczas, którego można wykonać kilka przysiadów, pajacyków, rozprostować kości i zaczerpnąć świeżego powietrza. Rozbudzi to na pewno układ krążenia i ułatwi dalszą podróż. 

Odpowiednie nawodnienie, dotyczy to nie tylko kierowcy, ale także i pasażerów. Dzięki temu unikniemy np. bóli głowy czy odwodnienia, którego skutkiem będą bolesne skurcze mięśni. Jeżeli jesteś osobą, która cierpi na niewydolność żylną, ten punkt powinien być dla Ciebie szczególnie ważny. Obok odpowiedniej ilości wypijanej wody, wspomóc możesz się przyjęciem przed podróżą naturalnych środków rozrzedzających krew (zawierających np. miłorząb japoński czy czosnek).

Długa podróż często niezależnie od wieku i stanu zdrowia, kończy się opuchnięciem i bólem nóg. Dzieje się tak, ponieważ długotrwała, niemalże identyczna pozycja siedząca, upośledza przepływ krwi w kończynach dolnych. Aby temu zapobiec, zaleca się wspomniane już postoje lub „gimnastykę” polegającą na napinaniu i rozluźnianiu mięśni łydek poprzez podnoszenie i opuszczanie stopy (co 30-40 minut, ćwiczenie powinno trwać ok. 2-4 minut). 

Dodatkowo osoby borykające się z problemami żylnymi przed podróżą powinny zaopatrzyć się w specjalne uciskowe rajstopy lub pończochy. Znacznie podniesie to ich komfort w podróży. A jeżeli o komforcie mowa – udając się w dłuższą trasę, wybierajmy wygodne ubrania i obuwie, czyli takie, które nie będą opinały ciała i tym samym nie będą zaburzały przepływu krwi.

Niezależnie od długości drogi, którą mamy pokonać, pamiętajmy, aby zadbać o bezpieczeństwo swoje i współpasażerów – zawsze zapinajmy pasy!