Dlaczego to serce jest symbolem miłości?
Czerwone, pękate, równiutkie, symbol miłości – to oczywiście nic innego, tylko serce. W lutym, ze względu na przypadające w tym miesiącu Walentynki, szczególnie często widziane. Zastanawialiście się dlaczego to serce jest symbolem płomiennych uczuć?
Zacznijmy od kształtu. Serce z laurek przecież w niczym nie przypomina tego, które znajduje się w naszej klatce piersiowej. Teorii o tym, skąd akurat taki wygląd a nie inny, jest kilka. Jedna z nich mówi, że symbol ♥ został zainspirowany splecionymi szyjami łabędzi. Ptaków, które łączone są z miłością, ponieważ kiedy stworzą parę, zostają nią już do końca życia. Inne z przypuszczeń sięga aż starożytności. Starożytni Grecy łączyli serce z kobietą, a ściślej z kształtem jej bioder lub z liściem bluszczu, który był atrybutem Dionizosa, boga radości, płodności, wina i dzikiej natury. Bardziej prozaiczna i przyziemna teoria mówi, że rysunkowe serce przypomina anatomicznie serce krowy, zwierzęcia, które dawniej stanowiło podstawę do pozyskiwania mięsa.
Ale serce nie tylko jako kształt utożsamiane jest z miłością. Dawniej mówiono, że jest ono siedzibą uczuć. Dzisiaj wiemy, że niestety, mimo, że porównanie piękne, nie ma pokrycia z nauką. Zapewne wierzenie to wzięło się z prostej obserwacji. Kiedy osoba zakochana ujrzała swoją wybrankę/wybranka po jej ciele rozchodziło się przyjemne ciepło, a serce „drżało”. Działo i dzieje się to nadal na skutek wydzielanych substancji, to nasz mózg daje sygnał do produkcji większej ilości neuroprzekaźnika – dopaminy, hormonu szczęścia. Na jej skutek serce zaczyna szybciej, ale i bardziej regularnie bić. Ciśnienie krwi wzrasta, krew szybciej krąży (to stąd owe ciepło). Oczywiście wytwarzanych zostaje szereg innych hormonów: oksytocyna, serotonina, noradrenalina etc. Dlatego bardziej adekwatnym symbolem opisującym zakochanie wydawałby się mózg…
Niezależnie od tego w jakiej formie przedstawimy miłość jako uczucie, warto okazywać ją również najdrobniejszymi gestami. Nie tylko od święta, nie tylko drugiej połówce, ale wszystkim osobom, na których nam zależy. Wliczając w to oczywiście siebie samych. Uczucie miłości, otoczenia opieką nie tylko wpłynie pozytywnie na nasz nastrój, ale także i zdrowie!