Co jeść, aby trzymać w ryzach układ krążenia?

zdrowe tłuszcze

Nie od dzisiaj wiadomo, że zdecydowanie lepiej zapobiegać niż leczyć. Stwierdzenie to jest niezwykle ważne w aspekcie chorób układu krążenia. Fakt dodatkowo podkreślają dane WHO, które pokazują, że w krajach wysokorozwiniętych ok. 3 mln zgonów spowodowanych jest właśnie przez choroby sercowo-naczyniowe. 

Okazuje się, że znaczącą rolę w prewencji odgrywają prawidłowe nawyki żywieniowe. Oznacza to, że poszczególne składniki żywieniowe powinny być dostarczane w odpowiednich proporcjach. Mówimy tutaj o:

1.TŁUSZCZACH

Powinny stanowić ok. 7-10% dziennego zapotrzebowania energetycznego w przypadku nasyconych kwasów tłuszczowych i ok. 20% jednonasyconych kwasów tłuszczowych. Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim ograniczenie tłuszczów pochodzenia zwierzęcego, czyli unikanie tłustych potraw mięsnych i zastąpienie ich np. rybami, najlepiej morskimi (m.in. makrelą, śledziem, sadynką). Zyska na tym nie tylko układ krążenia, ale także nerwowy. Nie możemy zapomnieć także o oliwie z oliwek i oleju rzepakowym – to także doskonałe źródła „dobrych” tłuszczów. Odpowiednia podaż i co ważniejsze ich rodzaj, mogą przyczynić się do obniżenia całkowitego poziomu cholesterolu oraz  frakcji LDL, która zwana jest miażdżycorodną.

2.BIAŁKACH

Ich źródłem powinny być chude mięsa, czyli:

  • Kurczak
  • Indyk
  • Cielęcina lub wołowina

Ale oczywiście, kiedy nie spożywamy mięsa, doskonałym źródłem białka będą nasiona roślin strączkowych (soja, ciecierzyca, fasola, soczewica) czy chude mleko i wyroby mleczne. W przypadku diety wegańskiej czy wegetariańskiej na uwadze powinniśmy mieć fakt, że białko roślinne posiada niestety mniejszą przyswajalność niż te pochodzenia odzwierzęcego. Dlatego należy zwrócić na nie szczególną uwagę.

3.WĘGLOWODANACH 

To znaczący element, jeżeli chodzi o dzienne zapotrzebowanie energetyczne, ponieważ może sięgać aż 50%. Ale nie mogą to być cukry proste dostarczane w postaci batoników czy ciastek. Mówiąc o węglowodanach, mamy na myśli węglowodany złożone. Ich źródłem są m.in.: płatki owsiane, pełnoziarniste makarony, pieczywo czy brązowy ryż. Nie umknąć powinno uwadze też to, że węglowodany to także błonnik. W kontekście układu krążenia ważny jest błonnik rozpuszczalny w wodzie, który odpowiedzialny jest za obniżenie stężenia „złego” cholesterolu we krwi (m.in. poprzez przyspieszone wydalanie z kałem) oraz opóźnienie wchłaniania trójglicerydów.